Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Matt Ficner. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Matt Ficner. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 lutego 2012

Pięć pytań do... Matta Ficnera


Jeśli śledzicie Net is Nerdy, to już dobrze wiecie, że kocham Creepy Puppet Project. Zresztą, moim skromnym zdaniem, nie da się NIE kochać czegoś, co zawiera w sobie sporą porcję śpiewających i opowiadających głupie kawały zombie (i filmik instruktażowy, który uczy jak zrobić realistycznie wyglądającą flegmę). Powtórzę raz jeszcze - w tym znajdzie coś dla siebie każde zwyrodniałe duże dziecko (jak ja ;), prawdziwe chore słodkości. Jest gore, jest humor, głupawka i horror, parodia i duch bizarro (będę epatował tą mało konkretną etykietką, bo w końcu znalazłem sobie nowomodny trend, w którym się stuprocentowo odnajduję). I kukiełki, przecudne, przeobleśne. A wszystkim zawiaduje Matt Ficner - człowiek-orkiestra, który od lat z ogromną determinacją realizuje się w tworzeniu tego dziwacznego teatrzyku. Nie brak mu ani talentu, ani entuzjazmu, ani specyficznego podejścia do życia. Pozwólmy więc, żeby zaprezentował to osobiście - zapraszam do wywiadu z tym niezwykłym twórcą!

5 questions to... Matt Ficner


I love Creepy Puppet Project. And I think everyone should - what's not to love about a show full of zombies singing and telling bad jokes (and with tutorial video on how to make realistic mucus). I'll say it out loud - it has everything the wicked freak adult child needs, really sick and awesome pack of candy. It has gore, humor, stupidness, horror, parody and bizarro spirt. And puppets, lovely, repulsing puppets. And it all comes from workshop of Matt Ficner - one man band, who works for years, with great determination, to run this strange theater. He has talent, he has enthusiasm, he has really cool attitude towards life. Oh, enough babbling, let the man himself speak - here is an exclusive interview with this incredible creator!