Pokazywanie postów oznaczonych etykietą The Copper Age. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą The Copper Age. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 29 marca 2012

Wyspa gotyckich cudowności


Klimaty gotyckie są fajne. Nie mówię o otoczce związanej z subkulturą tzw. gothów (ta bywa atrakcyjna, ale z różnych względów łatwo się do niej zrazić), ale o wszystkim, co wiąże się z powieścią gotycką i takimże odłamem horroru. Wiktoriańskie domiszcza, istoty i widma spoza granic śmierci, pełnie księżyca, monumentalne zamczyska, targani sprzecznościami i rozdarci ciemna stroną własnej natury bohaterowie,  romantyzm, mgła, pewien rodzaj szlachetnego ujęcia mroku - gatunek, który zrodził z siebie sporą część współczesnych odmian grozy, nadal oferuje nośne motywy i estetykę - zarówno jego początki, jak i późniejsze przyległości w postaci Poego czy w pewnej mierze Lovecrafta. Chociaż ramotkowe, a czynienie ich atrakcyjnymi dla współczesnego czytelnika nie jest wbrew pozorom łatwym zadaniem. Na tyle, że można powątpiewać ( i pewnie szybko znalazłyby się przykłady), że żonglowanie nim wyjdzie dobrze twórcom komiksów sieciowych. To oczywiście nieprawda, trzeba tylko właściwych twórców na właściwym miejscu. Tom i Brynn Nimue Brown, specyficzna, ale niezmiernie utalentowana para komiksiarzy z Sieci, znalazła dobrą recepturę. Gotyk z wampirami, duchami i wiedźmami; retro; victoriana; kreatury rodem z Weird Tales; manga; mroczna baśń; odrobina aktualnych naleciałości Young Adult - dzięki ich wizji udało się połączyć wszystkie te elementy w urzekającą ponuro-odrealnioną atmosferą całość.